sobota, 20 kwietnia 2013

54.

No i mamy weekend, chociaż w sumie to obecnie w ogóle tego nie czuje...  Teraz każdy dzień wygląda tak samo :D

Dzisiaj od rana korki z matmy. Wracając wstąpiłam do sklepu i skusiłam się na te "nie-nasze" truskawki, które wylądowały w moim śniadaniu :)

Pierwszy raz ugotowałam owsiankę wieczorem, a rano ją odgrzałam. Powiem jedno - świetna ! Teraz już będę tak robić ;>


Nocna owsianka* z kisielem morelowym podana z truskawkami, kremowym serkiem i gorzką czekoladą


* płatki owsiane, płatki orkiszowe, mix otrębów, siemię lniane

Doprawiłam ją odrobiną cynamonu i pieprzu cayenne.





Bardzooo gęsta.
Aha, no i uwielbiam kisiel morelowy w owsiance <3

Odpoczywajcie ! :)


12 komentarzy:

  1. Ale cudownie wygląda :)
    Jem oczami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. zakochałam się w Twoim śniadaniu :) jest w nim wszytsko co najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowna !! ja też już cały czas zalewam na noc ;) do tego truskawki i czekoladka - mniam !! <3
    udanego weekendu ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Morelowy kisiel? Nie widziałam takiego nigdzie... I ten cayenne w owsiance! Zaskakujące, ale fajowe!, połączenie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kisiel w owsiance? Dawałam już budyń, więc teraz pora na kisiel ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kisielu nie lubię, ale twoja owsianka prezentuje się pięknie *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale kusisz tymi truskawkami^^ Czyli jednak to prawda, że nocna smakuje lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  8. raz robiłam z kisielem i srednio mi podeszła. ale założe się, że połączenie kisielu morelowego i truskawek musiało być strzałem w dziesiątkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglądają super te truskawki i reszta też :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wszyscy tak polecają, że chyba też wypróbuję tej nocnej owsianki ; )

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jakoś wolę sobie rano ugotować, ale może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń