piątek, 31 stycznia 2014

297. Owsiany, kokosowy i z bananem

Zerówka z chemii zaliczona ! <3
I tak zakończyłam sesje. Wolne do marca :) !

A teraz idę się 'odmóżdżyć' . Mojej głowie zdecydowanie się to należy.

Dziękuję za wszystkie kciuki :)


A w plackach (bo wyszły mi 2) znalazło się chyba wszystko ;)

Cukiniowo-kokosowy* placek owsiany z jabłkiem i bananem podany z resztą banana i domowym masłem orzechowym





*starta cukinia, olej kokosowy, mąka kokosowa






 


niedziela, 26 stycznia 2014

296. Banan w chmurach

NAPRAWDĘ JUŻ MI SIĘ NIE CHCE UCZYĆ.
MAM DOŚĆ.

Koniec ogłoszeń.

A śniadanie ? Po wczorajszym koglu-moglu zostały mi 3 białka. Patrzę, resztka cukinii.. No to poszło wszystko na zasadzie - wymieszaj to co masz i smaż. 
2 białka ubiłam na sztywno, jedno wrzuciłam takie "zwykłe". Odsączona starta cukinia, cynamon, mąka żytnia, jogurt i banan. No i coś tam wyszło.

Białkowe cukiniowe placki z bananem podane z dżemem jagodowym, domowym masłem orzechowym i orzeszkami ziemnymi








piątek, 24 stycznia 2014

295. Piątek. Owsianka

Cześć Wam! :)
Niby minął niecały tydzień, a czuję jakbym się tu nie udzielała z jakiś miesiąc. Niemniej codziennie do Was zaglądam :) To był ciężki tydzień, dałam radę. Dzień w dzień siedziałam nad matematyką. Nie uczyłam się na żadne inne kolokwia, tylko na ten egzamin - a mimo wszystko każde kolokwium napisałam, ba.. na maxa nawet ;) 

No i wczoraj był ten dzień. Sesja się jeszcze nie rozpoczęła, są normalne zajęcia, więc musiałam pojechać na uczelnię wcześniej niż zwykle, żeby się zgrało czasowo - i jak na złość ! Tramwaje albo nie jeździły, albo miały opóźnienia, bo pozamarzały zwrotnice. Mówię - to zły znak... No nic, dotarłam na uczelnię i równo 8:02 wparowałam na salę ;D Napisałam. 
I co mi tam, będę się chwalić :D Egzamin z matematyki zaliczony w terminie "0" <3 I 4,5 na koniec z matmy *.*
Gdybyście widzieli moją wczorajszą radość. 
Do szczęścia pozostała mi zerówka z chemii, za tydzień - jeżeli się uda - witaj domku aż do 3 marca <3

Śniadanie, tak proste, bez udziwnień, prosto z rondelka...

Bananowo-jabłkowa owsianka z cynamonem na pełnotłustym krowim mleku.




Przyznam, że potem polałam ja syropem klonowym, co znacznie poprawiło smak :)

Weekend się zaczyna, jakie plany ? Ja wiadomo, nos w chemię :< Ale relaksu też zaczerpnę ;) Muszę odstresować mózg :D Więc, może polecicie mi jakiś film ? ;>

niedziela, 19 stycznia 2014

294. Taka kaszka, w słoiczku.

W sumie, to ten słoik stał w pusty w lodówce od jakiegoś tygodnia.
Więc kaszka. Tak słodko, tak niewinnie. Beztrosko.
Bo każdy z nas ma sobie to wewnętrzne dziecko.



Kasza manna na krowim pełnotłustym mleku gotowana z bananem, podana w słoiku po kremie krówkowym z kiwi i resztą banana, oprószona cynamonem.




















Ask ? / Instagram

 

sobota, 18 stycznia 2014

293. Przez różowe okulary...

Za oknem szaro. W pokoju szaro. 
Nastrajam się smażąc różowe naleśniki. 

Egzaminy i kolokwia mnie pochłaniają. Już nawet nie czuję zmęczenia. 
Czytam notatki do drugiej w nocy. Nie. Nie chce mi się spać.
Budzę się rano. Godzina? - 7:30. Nie mogę zasnąć. 
Czuję, że marnuję czas. Przecież muszę się uczyć. 
Nie czułam potrzeby zjedzenia śniadania. Mówię, stop, zaraz ! Hola! Stuknij się kobieto w głowę. Co Ty robisz?
To już obsesja. Co za dużo to niezdrowo - w każdą stronę!

I są one, różowe. Niech dadzą pozytywnej energii na ten dzień.

Owsiane naleśniki na soku z granatu podane z granatem i kremowym twarożkiem.



Na zdjęciach za bardzo nie widać, ale naprawdę, były różowiutkie ;)

Wczoraj napisane kolokwium z matmy - jeżeli będzie minimum 4 to w czwartek piszę egzamin. Przeraża mnie ta mała ilość czasu. Najgorsze jest to, że na egzamin trzeba umieć teorię, wszystkie definicje, twierdzenia i założenia + oczywiście umieć je zastosować albo udowodnić. A ja nigdy nie lubiłam się uczyć regułek :< To nie na moją głowę.

Powołam się na słowa Mamy - Wszystko zależy od nastawienia. Pozytywne myślenie dużo daje.

Więc wiem, że dam radę ;)








środa, 15 stycznia 2014

292. Za nieobecność.

Daję znak życia. 
Mimo tego, że nie dodaję wpisów, to codziennie oglądam Wasze blogi i podziwiam, co tam smacznego zajdacie na śniadanka ;)
Od kiedy wróciłam na uczelnię po świętach, czyli 7 stycznia - ani razu jeszcze nie odpoczęłam. Dzień w dzień z nosem w notatkach. Weekend ? To w ogóle był jakiś weekend ? Szczerze to już mam kisiel zamiast mózgu, wyglądam jakby mnie zdjęli z krzyża a całki to mi się śnią po nocach. 

Małymi krokami, do przodu. Byle wytrwać. 
Zaliczyłam ostatnie kolokwium z chemii, czyli ćwiczenia mam już zaliczone. Prezentacja na kulturkę też wyszła spoko. 
Jutro prezentacja na ekonomię, w piątek kolokwium z całeczek. I kolejny pracowity "weekend" - zaliczenie z Exela, kolos z kultury, z fizyki i jeżeli uda mi się to "zerówka" z matmy. 

A śniadaniami też nie mam co się chwalić. Po prostu zabieram zazwyczaj serek wiejski, owoce, pieczywo albo kupuję jakieś cuda w bufecie. Nic szczególnego. Jedynie wczoraj przygotowałam sobie na dzisiaj śniadanie.

Pudding* owsiany z jabłkiem przekładany plastrami banana, masłem orzechowym i dżemem truskawkowym; mandarynka i banan


*Pudding, czy nie pudding... Po prostu ugotowałam wieczorem owsiankę z jabłkiem, a gdy przestygła wymieszałam z kremowym serkiem. Układałam warstwami, raz owsianka, raz banan i masło, raz dżem... i na noc do lodówki. 

Ponarzekałam więc teraz wracam do swojego świata notatek. 







niedziela, 12 stycznia 2014

291. Naleśniki smażę, znowu.

Obudziłam się z chęcią na owsiankę. 
Po kąpieli zachciało mi się naleśników.

I są, znowu z płatków owsianych, ale z dodatkiem tartego jabłka. Zjedzone z sosem z działkowych truskawek mojej babci. Całe szczęście, że mam ich całą zamrażarkę - smakują o niebo lepiej niż inne :)
Truskawki zagotowałam i zrobiłam z nich kisielek :)

Naleśniki z płatków owsianych z tartym jabłkiem podane z cynamonowym serkiem i sosem z truskawek






Wczorajszy cały dzień spędzony w towarzystwie całek. 
Dzisiaj - romans z chemią i prezentacją na kulturę. Ahoj !

A co do kremu krówkowego - jest smaczny. Jednak muszę przyznać, że o wiele bardziej smakuje mi masa kajmakowa z puszki :)








sobota, 11 stycznia 2014

290. Słodko. Bardzo słodko.

I doszło nawet do tego, że w sobotę spieszę się ze śniadaniem. 
Szybko zjadam, próbując delektować się każdym kęsem. Wstawiam  szybko posta i uciekam do całek... potem do chemii i kultury. 

Jeżeli uda mi się pisać "zerówkę" z matmy i z chemii (i oczywiście je zaliczę) to czeka mnie miesiąc wolnego.
Aż mi się łezka w oku kręci na myśl, że mogę go spędzić w domu. SPINAM dupkę, nos w notatki i dążę do celu. NIE MA ŻE BOLI. 

Naleśniki z płatków owsianych podane z kremem krówkowym






To były jedne z najlepszych naleśników jakie jadłam. Tym razem nie mieliłam płatków na mąkę. Płatki zalałam wrzątkiem, po czym zmiksowałam z resztą składników.





czwartek, 9 stycznia 2014

289. Czwartkowy omlet

Jakby co, żyję.
Dopiero się zaczęło, a ja padam na twarz po każdym dniu. Kolokwium za kolokwium, jakaś prezentacja..zaraz egzaminy. Proszę o kroplówkę z kofeiną. 

A dzisiejsze zdjęcia, bez komentarza. Jak przez mgłę. 
Ale musicie uwierzyć, było pyszne.


Żytni pełnoziarnisty omlet z jabłkiem podany z bananem i domowym masłem orzechowym




Uciekam na uczelnię, a Wam udanego dnia :)



poniedziałek, 6 stycznia 2014

288. Ostatnie śniadanie... w domu.

No i żegnam się dzisiaj ze swoim łóżkiem, pokojem...domem. Powrót do rzeczywistości. A już w środę czeka mnie kolokwium, oczywiście z czego ? Ano jakby inaczej - z fizysi </3
Styczeń zapowiada się strasznie. Kolokwium, kolokwium, kolokwium, sesja -.-
Zróbcie coś, żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce. 

Pożegnalne śniadanie. Smutne. 

Żytnie pancakes z jabłkiem i malinami podane z domowym masłem orzechowym






Już chyba nie będę sięgać po kupne masła. To domowe, no niebo :) I zawsze można wylizać mikser :D
Wczoraj troszkę pomęczyłam blender, bo robiłam na dwie tury. Zapas masła zrobiony ! :)




niedziela, 5 stycznia 2014

287. Szklanka pełna witamin

Myślałam, że dzisiaj rozsadzę kuchnię. 
Śniadanie. W planach placki z kaszy manny z jabłkiem. Ciasto zrobione, rozgrzewam patelnię. Smażę. 
Wróć. Raczej próbuję coś usmażyć. Wyszło tak, że na patelni zrobiła mi się jedna wielka paćka z jabłkiem. 
W smaku było okej i szczerze to zjadłam tą niezidentyfikowaną masę z patelni. Została 1/3 w misce, ale nie miałam cierpliwości się z tym męczyć. 

Po tym dojadaniu w sumie już nie byłam głodna, ale miałam na coś ochotę. Coś szybkiego, prostego, co ZAWSZE wyjdzie ? 
Smoothie. 

Smoothie*


*na bazie jogurtu naturalnego+mleko;
Banan, jagody, maliny, truskawki, pół jabłka, pół pomarańczy + siemię lniane i otręby owsiane, szczypta cynamonu





Powiem jedno - PYSZNE.



sobota, 4 stycznia 2014

286. Na brak pomysłu, owsianka

A rano nie byłam głodna. Na nic nie miałam ochoty. To nic. Owsianka mi smakowała.

Owsianka z jabłkiem, bananem i pomarańczą



Potem zalałam ją jogurtem i dołożyłam ukochany maminy dżem <3


Chyba zaczyna łapać mnie "TEN" nastrój - świadomość tego, że zaraz będe musiała wracać na uczelnię, opuścić dom ma na mnie straszny wpływ. Pomijam już fakt, że czeka mnie 986533468 kolosów i sesja za pasem - a jak wiadomo, z głowy przez święta uleeeeeciało sporo wiedzy :D
Chyba czas najwyższy wyciągnąć z torby zeszyty i notatki...





piątek, 3 stycznia 2014

285. Pancakes kukurydziane

Wczorajsze placki narobiły mi ochoty na kolejne. Dzisiejszymi zaspokoiłam głoda na pancakes. :)

Kukurydziane pancakes z otrębami żytnimi, z bananem i jabłkiem podane z domowym dżemem wiśniowym






Potem doszło jeszcze domowe masło orzechowe :) Pora zrobić kolejne! To domowe znika o wiele, wieeeele szybciej niż to kupne (; I właśnie z maminym dżemorem smakuje najlepiej !

Rodzice zażyczyli sobie domowej pizzy, głównie ze względu na to, żeby skarmić resztki wędliny ze świąt :D Także jutro spotkanie z drożdżami.






czwartek, 2 stycznia 2014

284. Żytnie z jabłkiem

A w czwartek kroję jabłko i smażę placki. 

Żytnie placki z jabłkiem i mandarynką podane z dżemem truskawkowym i domowym masłem orzechowym








 

środa, 1 stycznia 2014

283. Witam się naleśnikami

Dzieeeeeeeeeeń Dobry w Nowym 2014 Roku :)

Nasmażyłam się dzisiaj naleśników dla wszystkich. Słodkie śniadanie, wspólnie z rodzicami :)

Naleśniki żytnio-pszenne z cukrem/cynamonowym serkiem/dżemem truskawkowym i domowym dżemem wiśniowym