sobota, 18 maja 2013

73.

Został mi jeszcze tylko ustny polski. Dam radę, dam radę. Przez ten tydzień uczę się prezentacji. 

Pełnoziarniste waniliowe naleśniki z dżemem figowym/ twarożkiem grani z sosem owocowym




Przepraszam Was za te zdjęcia, strasznie wyszły. Ale śniadanie pyszne.

Boję się, że ONA wraca. Tak bardzo tego nie chcę! 
Od kilku dni dziwnie się zachowuję, dziwnie się czuję... Przedwczoraj rano, tak po prostu się rozpłakałam. Obudziłam się i zaczęłam płakać. Nie wiem czemu, ale czułam do siebie taką nienawiść ! Jestem strasznie rozdrażniona, zdenerwowana. Z równowagi wyprowadzają mnie tak naprawdę błahostki.
Znowu zaczynam przejmować się jedzeniem! Znowu jedzenie staje się centrum mojego życia. A co gorsze, znowu zaczynam mieć to uczucie, że tyję i tyję...
Nie wiem co się dzieje, ale nie chcę tego. 
Może to przemęczenie tak na mnie działa ? 2 tygodnie stresu, egzaminów, brak snu...to może być powód ?






17 komentarzy:

  1. oby to było tylko przemęczenie, nie możesz by przejęła nad tobą kontrolę , kochana trzymaj się! wiem, że dasz radę! jeszcze tylko ten polski i odpocznij, i to porządnie ! ;*
    naleśniki <3 uwielbiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż za artystyczny, pyszny nieład na talerzu :)
    Trzymaj się:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na talerzu to jest jak najbardziej wskazane, ja coś takiego namiętnie praktykuję w moim pokoju^^

      Usuń
  3. Wow, jakie cudne naleśniczki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, mi się wydaje że to powód. Najważniejsze abyś się nie poddała, no bo kiedy byłaś szczęśliwsza?
    Wtedy?
    Pyszne naleśniki <3

    OdpowiedzUsuń
  5. hej, nie daj się jej, jesteś silna! :*

    ile pysznych naleśniorów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Spokojnie, będzie dobrze ; )
    A naleśniki cudowne ;3

    OdpowiedzUsuń
  7. Pewnie, że dasz radę! :)
    Cudne naleśniczki ^^
    To może być powód, nie poddaj się temu! Trzymam za Ciebie kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ile naleśników! A jakie pyszne:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże dziewczyno, gdyby ludzie na świecie mieli tylko takie problemy jak wzrost wagi... Ogarnij się, za kilka lat przyjdzie praca, nieco większe obowiązki niż szkoła, samodzielne życie, własna rodzina i jej utrzymanie a Ty co, będziesz budziła się z płaczem, bo czujesz się grubiutka? Smutne i głupie życie, w sumie co ja mówię, to nawet życiem nazwać nie można. Jedzenie to tylko jedzenie, poza tym uwierz mi, ludzie wokół Ciebie maja w głębokim poważaniu Twoją wagę i Twoje ciało.

    OdpowiedzUsuń
  10. Powodem może być wszystko. Tak naprawdę zaburzenia na tym tle nie przechodzą... chyba nigdy? Zawsze gdzieś tkwią na dnie umysłu, Twoim jedynym zadaniem jest ich nie słuchać. Możesz je słyszeć, widzieć, czuć - ale ignoruj je z całej siły, odbijaj jak piłeczki ping-pongowe, z całej, całej, całej swojej siły!

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pewno nie tyjesz! i nie możesz w ogóle w ten sposób myśleć. Poradzisz sobie i z polskim, i z tymi obawami dot. jedzenia. Będzie dobrze! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudownie te naleśniki wyglądają!
    Mi został jeszcze ustny angielski :P Boję się!
    Nie myśl o tym, jesteś piękna i nie możesz myśleć inaczej! :>

    OdpowiedzUsuń
  13. Bywają takie dni, i mnie się jeszcze zdarzają....

    Ps. talerzyki z Pepco rządzą <3 hihi

    OdpowiedzUsuń