Owsianka na waniliowym mleku ryżowym gotowana z bananem i rodzynkami podana z melonem, borówkami i twarożkiem z cynamonem |
Siedzę u babci już pełne 2 tygodnie. Myślałam, że przyjadę do niej na tydzień no może półtora... I wiecie co ? W ogóle nie chce mi się wracać do Kalisza, do domu. No, ale jednak tęsknie za moją Kicią , moją małą puchatą kuleczką <3 W tym tygodniu już muszę wrócić, bo 17-tego wyjeżdżam nad morze i bidulka znowu zostanie beze mnie :<
Ale pysznie rozpoczęłaś dzień:-) u mnie słonecznie jak narazie.
OdpowiedzUsuńPochmurno :< Wracaj do niej <3 Bo nie ma nic gorszego niż wytęskniona kocia kuleczka :)
OdpowiedzUsuńu mnie słonecznie i cieplutko, ale powoli zaczyna się chmurzyć.
OdpowiedzUsuńAle pyszne sniadanko sobie zaserwowalas ^^
OdpowiedzUsuńu mnie pochmurnie owszem, ale gorąco jak diabli >.>
OdpowiedzUsuńmniamm <3
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie do siebie!
www.cookplease.blogspot.com :)
Pyszności! :) U mnie też pochmurno.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci siedzenia u babci :)
pycha, owsianka zawsze smaczną alternatywą na śniadanko :) u mnie się teraz chmurzy...
OdpowiedzUsuńu babci zawsze milusio ;D
Gdy można sobie dogadzać takimi śniadankami to pewnie, że nie chce się wyjeżdżać ^^
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze miło spędzasz wakacje u babci :)
OdpowiedzUsuńŚniadanko wyborne :)
smacznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak u babci ; )
OdpowiedzUsuńowocowo, mniam :>
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ilości dodatków <3
OdpowiedzUsuńowsianka gotowana na waniliowym mleku, w dodatku ryżowym, musiała smakować nieziemsko :)