Dzisiaj pewnie wszyscy (uczniowie) musieli rano wstać i zjeść (w pośpiechu?) śniadanie. Ja budzę się rano, przecieram oczy, leniwie ściągam nogi z łóżka i wsuwam na stopy swoje puchate papcie. Bez pośpiechu, smażę naleśniki.
Pełnoziarniste waniliowe* naleśniki podane z miodowym twarożkiem, dżemem jagodowym, nektarynką, borówkami i kremem toffi.
Te naleśniki to mistrzostwo ;D Jak smakują tak jak wyglądają, to lepiej być nie może ;) Robisz je z samej mąki pełnoziarnistej czy z dodatkiem pszennej ?
ja tam miałam czas na leniwy poranek i to z ciachem :) twoje naleśniki też niczego sobie ;) jak ty to robisz, że tak cieniutkie ci wychodzą *-* najlepsze!
Zazdroszczę leniwych poranków .. sama bym tak chciała :) Ale na szczęście mam jeszcze czas na owsianki, nie wiem jak przeżyłabym bez nich w szkole :D Naleśniki pierwsza klasa :)
słodkie lenistwo <3
OdpowiedzUsuńnie ma to jak dłużej pospać i z niczym się nie śpieszyć:)
OdpowiedzUsuńsmakowite naleśniki:)
Ty to wszystko zjadłaś sama? ;o
OdpowiedzUsuńTak.
UsuńA to dużo ?
Twoje naleśniki to jest raj dla oka i zapewne dla żołądka ;D
OdpowiedzUsuńTe naleśniki to mistrzostwo ;D Jak smakują tak jak wyglądają, to lepiej być nie może ;) Robisz je z samej mąki pełnoziarnistej czy z dodatkiem pszennej ?
OdpowiedzUsuńZawsze kiedy robię - (robię 2 porcje)- daję: 90g mąki pszennej pełnoziarnistej i jakieś 30-40g zwykłej tortowej ;)
Usuńhah, ty z kolei robisz mi ochotę na naleśniki ;D
OdpowiedzUsuńkurcze, mi to nigdy nie wychodzą takie cieniutkie- twoje to czysta poezja :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci takich leniwych naleśników *.* Wyglądają obłędnie <3
OdpowiedzUsuńNaleśniki pierwsza klasa :) Też miałam dziś leniwy poranek.
OdpowiedzUsuńahh zazdroszczę Ci naleśników, kiedy ja je teraz usmażę..
OdpowiedzUsuńAle góra naleśniorów! Pyszne wnętrze w delikatnych naleśnikach... Mmmmmm!
OdpowiedzUsuńale mają śmieszną fakturę xd
OdpowiedzUsuńja tam miałam czas na leniwy poranek i to z ciachem :) twoje naleśniki też niczego sobie ;) jak ty to robisz, że tak cieniutkie ci wychodzą *-* najlepsze!
OdpowiedzUsuńgóra naleśników!! ;p
OdpowiedzUsuńZazdroszczę naleśników! ja muszę czekać do soboty..
OdpowiedzUsuńZazdroszczę leniwych poranków .. sama bym tak chciała :) Ale na szczęście mam jeszcze czas na owsianki, nie wiem jak przeżyłabym bez nich w szkole :D
OdpowiedzUsuńNaleśniki pierwsza klasa :)
Tobie to doobrze :c zazdroszczę naleśników!
OdpowiedzUsuńno to miałas fajnie :/ chociaz szkola(narazie) nie jest taka zlaa!
OdpowiedzUsuńPowinnaś mieć na drugie imię 'naleśnik'. Stajesz się moją naleśnikową mistrzynią^^:)
OdpowiedzUsuńzawsze tak pysznie podajesz swoje naleśniki! :-)
OdpowiedzUsuńach spokojne śniadanie... jak Ci tego zazdroszczę! ;) ja dziś biegałam między łazienką a kuchnią żeby tylko się wyrobić i zdążyć!;)
OdpowiedzUsuńmistrzowskie śniadanie :D
OdpowiedzUsuńMistrzu mogę Ci tylko pozazdrościć !! <33333
ależ fajnie nadziane te naleśniczki :D
OdpowiedzUsuńnaleśniki kojażą mi się z dzieciństwem. UWIELBIAM <3
OdpowiedzUsuńUsmażysz mi jutro takie? Prooooooszę!:D
OdpowiedzUsuń