środa, 9 października 2013

207. Placki dyniowe

Jutro po zajęciach wracam do domu <3 Odpuszczam piątkowe wykłady. Stęskniłam się za rodzicami, za domem, za własnym kątem i za moją małą puchatą kuleczką :) !
Tak się cieszę :D

Podwójnie dyniowe* pancakes z nektarynką podane z puree dyniowym


* placki na bazie dyniowej mąki i puree dyniowego



Zbliża się kolokwium z fizyki, a ja siedzę na zajęciach i nie mam pojęcia co piszę w zeszycie O_o .





13 komentarzy:

  1. Oj tam ! Wazne ze humor dopisuje :D
    Placki- no ! No nic dodać , nic ująć !

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma co, idealny stosik :) Uwielbiam dyniowe placuszki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podwójnie dyniowe? To coś dla mnie! :D
    Fizyka to dla mnie czarna magia, więc całkowicie Cię rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Współczuję tej fizyki.. Dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo, taka dawka dyni - lubię to :D

    OdpowiedzUsuń
  6. fizyka? o mamo, koszmar!
    Za to te placki bym Ci ukradła <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Na sam dźwięk słowa "fizyka" drżę, więc wiem, o czym mówisz. :D
    Placki genialne, ultra-dyniowe :D

    OdpowiedzUsuń
  8. podwójnie dyniowe, podwójnie pyszne !

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętam mój pierwszy powrót do domu na studiach. Ależ ekscytacja! Tyle opowiadania, tyle radości z powrotu do własnego łóżka, Rodziców, pokoju, okolicy... Tego nigdy nie zapomnę:) I każdego kolejnego powrotu na święta, na weekend, na przerwę zimową... wszystko przed Tobą:)

    OdpowiedzUsuń
  10. dobrze że chociaż piszesz xd niektórzy nawet tego nie robią haha

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz notatki, a to już ogromny plus :D

    OdpowiedzUsuń