poniedziałek, 18 listopada 2013

246. Owsianka na lepszy start.

Owsianka na rozpoczęcie tygodnia. Strasznego tygodnia. 

Już zapomniałam jaka dobra jest owsianka z cukinią... i to jeszcze taka gotowana wieczorem, a rano po prostu odgrzana. Smaki są o wiele bardziej intensywne, bardziej wyczuwalne. To było dobre śniadanie.

Płatki owsiane gotowane z cukinią, jabłkiem i prażonymi wiórkami kokosowymi podana ze świeżym ananasem.


Czyli taka owsianka Pina Colada ? ;>
I zdecydowanie, ZDECYDOWANIE lepiej jest dodać podprażone wiórki niż takie surowe. 

Jutro rano pędzę na kolokwium z chemii ! Damy radę. 

Dziękuję Ci za nominację do Liebstera Agateq :* Nie odpowiem dzisiaj, ale zrobię to jak tylko znajdę trochę czasu dla siebie :)




8 komentarzy:

  1. Pyszności :) Ja zawsze tak robię że gotuję wieczorem a odgrzewam rano bo w tedy jet taka gęsta <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Również lubię przygotowywać owsiankę wieczorem :) A jeśli wiórki kokosowe to tylko podprażone. od razu wyczuwam świąteczną atmosferę i zapach kokosanek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam a Pina Coladą, ale jestem zainteresowana Twoją owsianką:))
    Na pytania odpowiedz w absolutnie wolnej chwili, straszny tydzień z pewnością wymaga koncetracji... :*

    OdpowiedzUsuń
  4. dobry patent, następnym razem najpierw je podprażę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale dawno nie jadłam owsianki z cukinią! Pyszna! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. jedzona z garnuszka, jak u babci ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. owsianka to zawsze takie moje 'ratujące' śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. też najbardziej na śniadanie lubię owsiankę:)

    OdpowiedzUsuń