niedziela, 10 sierpnia 2014

351. Shake i musli

Jak to jest, że te najprostsze rzeczy smakują najlepiej ? ;)

Mrożony shake* z tahini podany z musli od MixIt





*zamrożone borówki amerykańskie, mango, brzoskwinia ufo, banan zblenderowane z twarożkiem sernikowym i tahini

W sumie to nie wiem jak mam nazwać to śniadanie... Shake, czy koktajl.. może nawet bardziej lody ? ;P Nieważne. Było pyszne i serio sycące - o wiele bardziej niż koktajle na bazie jogurtu. 









11 komentarzy:

  1. Shake lodowy ♥ Pychota! Prosto czasem znaczy najlepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prosto, a jak wyśmienicie! *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak już jest, że siła tkwi w prostocie.. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie ważne jak to się nazywa...ważne, że wygląda i brzmi nieziemsko! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja blendowałam kiedyś grani z mrożonymi truskawkami i ciasteczkami. Twoja kombinacja brzmi równie pysznie, a na pewno tak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. już wiem co będzie jutro na śniadanie :3 taki shake jest idealny na upały
    pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie wygląda to Twoje musli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam te koktajle :D Często je robię i mimo, ze można jeść łyżeczką jak lody, to wrzucam je do kubka i nazywam koktajlem :P

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny shake :)
    no tak już jest i chyba nic tego nie zmieni, najlepsze = najprostsze :)

    OdpowiedzUsuń