poniedziałek, 20 maja 2013

75.

Został ryż z wczorajszego obiadu. 
Wiedziałam co zjem dzisiaj na śniadanie ;)

Śniadanie zjedzone wspólnie z tatą ;) Wiem, że jest wielkim miłośnikiem ryżu na słodko, szczególnie w towarzystwie jabłek i cynamonu.

Inspirowałam się tym przepisem. Jedyna zmiana, to że w porcji taty wylądowało całe jajko :) I oczywiście ilość składników była większa :D

Moja wersja:

Lekki serniczek z brązowego ryżu z rabarbarem podany z sosem owocowym




Porcja Taty:

Cynamonowy serniczek z ryżu jaśminowego z jabłkiem, rodzynkami i suszoną żurawiną.






Zjadł całą ! :) Aż miło mi się zrobiło, powiedział że było przepyszne i idealnie słodkie ;) Kochany <3

Śniadanie bardzo sycące.




Zostałam nominowana przez Mietolkę, dziękuję bardzo :)


1.Dlaczego prowadzisz bloga?
Bo stał się takim "moim" miejscem :) Nie ukrywam, że chciałam przy pomocy bloga oswajać się z jedzeniem.

2.Zimowy smak, za którym tęsknisz latem?
Myślałam o pierniczkach, ale upiec je można zawsze :) Jednak najlepiej smakują te świąteczne ! :D
 
 3.Ulubiony sport?
Od zawsze, na zawsze - siatkówka.
 
 4.Masz plany na wakacje?
Te wakacje to przede wszystkim poszukiwanie uczelni :D Chciałabym się załapać na jakąś pracę. Mam wybyć do Norwegii, do Oslo odwiedzić siostrę :)
 
5.Jesteś szczęśliwa/y?
Trudne pytanie, Nie potrafię na nie odpowiedzieć

 
6.Co najczęściej gotujesz?
Ostatnio mam fazę na brokuły, szparagi do tego ryba i tzatziki i jestem w niebie <3

7.Ulubione śniadanie?
O kurczę :D Zależy na co mam ochotę, naleśniki, jednoporcjowe wypieki, owsianka... chyba się nie zdecyduję.

8. Jakieś marzenie?
By w końcu w pełni cieszyć się życiem i na zawsze się od NIEJ uwolnić 

9. Powiedz coś, o czym nikt o Tobie nie wie.
Jak byłam mała moim ulubionym "programem" telewizyjnym były....REKLAMY. :D Nie chciałam oglądać bajek, tylko przy reklamach potrafiłam usiedzieć w miejscu :P
 
10.Definicja szczęścia?
Nie istnieje. Szczęście można znaleźć we wszystkim. Trzeba po prostu umieć się go doszukać ;)
 
11.Coś co zawsze masz w kuchni?
Ketchup. Jako, że jestem osobą, która wyjada go łyżeczką ze słoika i potrafi wszystko (dosłownie wszystko) z nim zjeść, nie ma opcji, ze nie mam go u mnie w domu! :D 



 
 


17 komentarzy:

  1. Twoja porcja jest kusząca, ale taty... chyba też bym zjadła całą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak lubisz ketchup?:)
    Ja bym zjadłam porcję i Twoją, i Taty - bez różnicy. Widzę, że obie są genialne i nic dziwnego, że smakowało^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale śniadanie, ryżowy serniczek, jestem za! ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. super pomysł, do wypróbowania! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ bym taki ryżowy serniczek zjadła! takie przedszkolne :3
    haha, moja przyjaciółka też tak ma z ketchupem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ryż na słodko , pycha !! wiadomo tatuś zawsze zje więcej ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. pyszna ryżowa propozycja! ;)

    ja również cię nominowałam - zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Och, jak miło :) Cieszę się, że mogłam Cię zainspirować. Serniczek wygląda bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ryżowy serniczek? Coś niesamowitego :D

    OdpowiedzUsuń
  10. porywam obie porcje, obłędne! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Haha podziwiam tatę za taką porcję:D
    I Ciebie, bo ja nie potrafię nic skleić z ryżu brązowego :< A szkoda bo taki dobry !

    OdpowiedzUsuń
  12. Hahaa, ketchup łyżeczką, tego jeszcze nie słyszałam! Ale skoro smakuje ; )

    OdpowiedzUsuń
  13. ale pysznie i rodzinnie:D

    OdpowiedzUsuń
  14. narobilas mi ochoty na takie sniadanko;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też lubię śniadania z tatą :)

    OdpowiedzUsuń
  16. tak patrzę i patrzę i juz nawet nie wiem, która porcja lepsza :) podejrzewam, że obie tak samo smaczne były ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też lubię ketchup, ale nie aż tak :D
    A ten ryż robiłam, jest wspaniały, więc nie dziwię się, że smakowało :) W miłym towarzystwie jest jeszcze smaczniej!

    OdpowiedzUsuń