wtorek, 21 maja 2013

76. i NAJLEPSZA pieczona owsianka!

Ulubiona słodkość ? Coś słodkiego ? Coś na ząbek ? :) 
Często mam tak, że nie wiem na co mam ochotę. Z jednej strony zjadłabym coś mlecznego, karmelowego... ale potem mam ochotę na coś owocowego. Też tak macie ? ;>

Moje dzisiejsze śniadanie zaspokoiło chyba moje wszystkie smakowe potrzeby !
Jadłam pieczone owsianki i były pyszne. Ale ta pieczona owsianka nie ma sobie równych!

Gęsta, lepka niczym mordoklejka *.* Z wierzchu idealna skórka <3 I smak, a właściwie smaki nie do opisania.

Smakowała jak ciasto, a tak naprawdę jak 3 rodzaje ciast.
Czułam moje ulubione ciasto SNICKERS (tak to był ten smak <3), kiedy trafiłam na kawałek truskawki przypomniał mi się maminy placek z truskawkami *.* , cytryna - ewidentnie jogurtowa babka cytrynowa!, ale najbardziej zaskoczyła mnie malina ! - Nie wiem jak, jakim cudem, ale uwierzcie mi na słowo, malina sprawiła, że moje kubki smakowe oszalały! Miałam wrażenie że jem... MALINOWĄ MAMBĘ !

Pieczona 'ciastowa' owsianka z malinami, truskawkami i plasterkiem cytryny






Boże, zdecydowanie do powtórki !

Przepis:
- 50g płatków ( u mnie było 20g orkiszowych, 20g owsianych górskich, 10g-mix otrąb) + 2 łychy poppingu z amarantusa
- łyżeczka proszku budyniowego (u mnie waniliowy)
- porządna szczypta soli (obowiązkowo!)
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- łycha wiórek kokosowych
- ok. 3/4 szklanki mleka (niepełna szklanka)
- dodatki !

Nagrzewamy piekarnik (z naczynkiem w środku) do 190 stopni. Kiedy się nagrzewa, my łączymy wszystkie suche składniki w jednej misce. Kiedy piekarnik się nagrzeje, wyciągamy naczynko. Do naszej mieszanki wlewamy mleko i mieszamy. 
W moim przypadku wylałam połowę przygotowanej masy do kokilki, na to położyłam 2 maliny i 2 pocięte truskawki. Zalałam to drugą połową masy i na wierzch położyłam jedną pociętą truskawkę, malinkę i plasterek cytryny. Posypałam brązowym cukrem i włożyłam do piekarnika. Piekłam około 35 minut, raz piekłam na termoobiegu, potem zmieniałam na grzanie góra/dół, lub sam dół. 
Uwaga ! Owsianka lubi uciekać z naczynka ;)
( Ja po około 20 minutach pieczenia, dodatkowo polałam ją po wierzchu łyżką mleka). 

Zajadamy :) Polecam z jogurtem.

Słonecznego dnia ;)

 


18 komentarzy:

  1. Ojaaaaaa, ale smacznie wygląda. Sprawiłaś, że mam ochotę na nią właśnie teraz! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle pysznych smaków w jednym naczyniu! Mega apetyczna ta owsianka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale wygląda! I jak się ładnie zachwycasz! :D
    Nie ma wyjścia trzeba spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Spiszę sobie, coś co nazwałaś 'mordoklejką' musi być wspaniałe, również uwielbiam słodkie, gęste ulepki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tez tak często mam, i to udręka - a w twojej wszystkie smaki są przpyszne!

    OdpowiedzUsuń

  6. hej, śledzę juz jakis czas Twojego bloga. wspominalas, ze szukasz nas na fb. Zapraszam do znajomych. znajdziesz mnie wpisując
    ; Wiktoria Stachowiak Złotów
    czekam na Ciebie :****
    buziaki, a jedzonko mniaaaaaaaam

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczarowałaś mnie tą łyżką no ! Boska *.* Tak samo jak owsianka :D

    OdpowiedzUsuń
  8. prezentuje się pzepysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. jej, muszę zapisać ten przepis ,bo te smaki w owsiance są genialne !! stworzyłaś śniadaniowe cudo,pycha <3

    OdpowiedzUsuń
  10. owsianki wcześniej nie musze ugotowac na mleku? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale dałaś recenzję tego cuda!

    OdpowiedzUsuń
  12. jestem na maksa zachęcona do powtórki! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy sposób na pieczoną owsiankę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. no to nie rozumiem czemu rano nie byłaś z tym cudem u mnie!

    OdpowiedzUsuń
  15. o jezu toż to musiało by niebo w gębie :) te smaki i tak dużo ich super :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałam Cię do Liebster Blog, będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz w nim udział :)
      o tu pytanka: http://mymorningbreakfasttime.blogspot.com/2013/05/88-kasza-jaglana.html

      Usuń
  16. Z rok nie jadłam pieczonej:D!

    OdpowiedzUsuń