środa, 12 czerwca 2013

93. Lubię do niej wracać


Budzę się rano i zanim otworzę oczy słucham. Słyszę ćwierkające ptaki, koncert ćwierkania, a gdzieś w tle szczekanie psa. Otwieram oczy, przekręcam głowę w stronę okna i widzę jak przez rolety promienie słońca próbują dostać się do mojego pokoju... A przez lufcik od uchylonego okna widzę skrawek czysto-błękitnego nieba. :)

Więc śniadanie na tarasie ? Jak najbardziej :)

Owsianka gotowana z jabłkiem, budyniem waniliowym podana z melonem, truskawkami, mrożoną cytryną, jogurtem naturalnym, płatkami od Moje Musli, posypane cynamonem.










Kolejna nominacja do Liebster Blog.


Pytania od Sanmy :) :

1. Gofry czy naleśniki?
Naleśniki !

2. Najdziwniejsza potrawa jaką jadłaś?
Na te święta Bożego Narodzenia, siostra przywiozła z Norwegii renifera ! Szczerze ? Był pyszny, chude, mięciutkie mięsko :)

3. Największa przemiana jaką przeszłaś w życiu?
Moje (za)duże schudnięcie ? Co nie wpisuje się w te "pozytywne" przemiany.

4. W kim masz największe wsparcie?
W rodzinie. Od zawsze.

5. Coś szalonego, co lubisz robić jak nikt nie patrzy? :D
Wychodzi na to, że nie jestem szalona :< Nie ma takiej rzeczy :D

6. Odchudzałaś się kiedyś?
Taaaaak.

7. Ulubiony smak dzieciństwa?
Babcine kluski zacierki na mleku z cukrem. Jako małe dziecko zażyczyłam sobie "kluski ścierki"... babcia nie wiedziała o co chodzi :D Głowili się i doszli do wniosku, że chodzi mi o zacierki, hueheu :D Do tej pory nazywam je ścierkami :D

8. Jest coś, czego szczerze nie lubisz jeść?
Schabowego ! I inne mięsa smażone w bułce tartej, ugh !

9. Ulubiony smak konfitury lub dżemu?
Chyba nie mam ulubionego... Ale na podium jest figowy, agrestowy i truskawka.

10. Czerwony owoc?
Truskawka, huahua :D

11. Kakao najlepiej pije się do... ?
Świeżutkiej kajzerki posmarowanej masełkiem z żółtym serem. Pychaaaaa :D 





18 komentarzy:

  1. Wypasiona owsianka! :) Takie lubię najbardziej! Jeszcze zjedzona na tarasie.. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wypchana takimi pysznosciami ! Mniam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś uwielbiałam panierkę z bułki tartej, a ostatnimi czasy i ja za nią nie przepadam, a schabowego jem solo, bez panierki:)

    Coraz więcej będzie teraz takich słonecznych tarasowych śniadań^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka przepełniona miseczka! :D Uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. ale micha :D genialne dodatki, a tą cytryną intrygujesz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie śniadanie, na dodatek na tarasie - nie za dobrze Ci? ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Owsianka zawsze smakuje najlepiej! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Daj trochę tej owsianki! Pychota!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, renifera bym nie zjadła w życiu, za to taką owsiankę - z pewnością :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawy dobór kanapki do kakao ;p
    co do tej owsianki to uwielbiam takie ,pełne pysznych dodatków !! i na budyniu z jabłuszkiem <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Kakao i ser, dokładnie! ; )

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze z jabłkiem nie gotowałam, do nadrobienia!

    Nominowałam Cię do Liebster Blog :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a to podobnie bym poodpowiadała, właściwie tak samo ;) niesamowicie zadziwił mnie renifer, nigdy nie myślałam o nim jak o czymś do jedzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Miseczka rozmaitości :-) I mnie z rana powitał błękit nieba i ciepłe promienie słońca.

    OdpowiedzUsuń