Ciąg dalszy zabawy w składanie "papierów" na uczelni, oczywiście online :D
Celuje w Łódź, Wrocław lub Poznań. Szczerze, to już nie ogarniam gdzie się zarejestrowałam, dlatego przekazałam pałeczkę Tacie :D No ale jak się domyślacie - wszystkie te politechniki i uniwersytety. Kierunki? Biotechnologia ze specjalnością - medyczna lub dietetyka.
Zastanawiam się jeszcze jaki kierunek jest mocno związany z chemią, matematyką no i biologią. Od razu zaznaczam, że wszystkie kierunki typu - chemia budowlana, chemia materiałów jakiś tam, polimery itp. odpada :D Lubię się uczyć o organizmach żywych :D Coś związane z człowiekiem itp. ;P
Póki co to wszystko będzie mnie kosztowało około 400 zł. Pozdro, przecież pieniądze rosną na drzewach, nie? :D
Kokosowe* pancakes z jagodami podane z kremowym serkiem z cynamonem |
* z mąką kokosową
Znowu nie mam pomysłu na obiad :< Nie lubię nie wiedzieć na co mam ochotę, no :d Liczę na Wasze pomysły !
Wszystko teraz tyle kosztuje.. masakra.. ciekawe ile ja będę płacić za rekrutację..
OdpowiedzUsuńPyszne pancakes!
Chemia i biologia - tak! Ale matma? Nigdy jej nie lubiłam.. Też chciałabym iść na dietetykę lub medycynę, ale z fizyką też się nie lubimy:( Właściwie to jej nie rozumiem, bo nasz "nauczyciel" nawet nie zasługuje na to miano..
OdpowiedzUsuńJa na obiad lubię ryż/kaszę/makaron ze wszystkim co mam w lodówce i powstaje coś a'la słatka:)
Nauka kosztuje;) Ciekawe te kierunki sobie wybrałaś:) Zobaczymy, gdzie wylądujesz^
OdpowiedzUsuńpowodzenia! heh ja byłam chytra, jak się lata temu 'rekrutowałam'... złożyłam na dosłownie 3 kierunki. Dwa takie wymarzone i trzeci asekuracyjnie, żebym na pewno się dostała :P
OdpowiedzUsuńNa obiad w takich sytuacjach najlepszy jest makaron z warzywami.. ze wszystkim co mi w padnie w ręce ;)
ale świetny stosik pancakesów :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście drogo to wychodzi...ale na pewno będzie warto! :)
dlatego ja się ograniczyłam do 3 kierunków i uważam że to nadal za dużo ;/
OdpowiedzUsuńBoskie placuchy!
400 zł? dżizas ona na tych uczelniach myślą, że ich przyszli studenci na pieniądzach spią ;p jak dobrze, że to już za mną ;] bardzo ładnie i smacznie sobie dogadzasz od rana ;)
OdpowiedzUsuńale boski stożek:) chętnie bym zjadła taką porcję:)
OdpowiedzUsuńjaka cudowna wieżyczka <3
OdpowiedzUsuńA moze nalesniki ?:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje panakejki !
No pyszności!;))
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w akcji Jagodowo Nam 5!
Ale genialne placki i ostatnie zdjęcie <3 Miałam dziś kupić mąkę kokosową, ale mała i droga była :P
OdpowiedzUsuńHm ja w sumie też się zastanawiam nad innymi miastami, tak na wszelki wypadek. Już mam dość tej rekrutacji..
No, no z pankejkami poszalałaś :D
OdpowiedzUsuńmmm jagodowe - pychota !!
OdpowiedzUsuń