poniedziałek, 29 lipca 2013

136. Chlodny jogurt na upalny dzień

Jak wyobraziłam sobie, że w ten skwar miałabym stać przy gorącej kuchence to od razu wiedziałam, że czas na śniadanie z lodówki. 


Jogurt o smaku owoców leśnych z morelą, borówkami, śliwką, bananem, bananem karmelizowanym, mieszanką crunchy i poppingiem z amarantusa.






A teraz zajadam pyszne ucierane ciasto z wiśniami z ogromną ilością kruszonki *.* Do babci przyszła sąsiadka na poranną kawkę i przyniosła taką pyszność :)


A u Was też ciągle takie piekło ? Czy może jakieś ochłodzenie ? Bo ja błagam o o drobinę wiatru !





14 komentarzy:

  1. u mnie było piekło jakoś do 2 w nocy, a potem przyszła buurza i deszcz także póki co jest w miarę chłodnawo , ale jak najbardziej mi to odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze, zachwyca mnie ta łyżeczka! Gdzie taką dorwałaś? :) Uwielbiam takie ciasto, koniecznie z wiśnią i wielką porcją kruszonki! Pycha, zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ale masz fajną łyżeczkę :) a takie śniadanie jest w sam raz na upał. chociaż i nie na upał także :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pysznie wypełniona miseczka ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja już mam dosyć upałów:S
    Śniadanie w sam raz na tą pogodę <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie mieć taką uczynną sąsiadkę, można się załapać na pyszne ciacho:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta piekiełko, tylko wiatrak trochę pomaga :>
    Śniadanie na taka pogodę w sam raz ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta piekiełko, tylko wiatrak trochę pomaga :>
    Śniadanie na taka pogodę w sam raz ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. ja błagam o krople deszczu przy 45 stopniach ! okropnie jest .. ;/
    za to twoje śniadanie idealne na tą pogodę , i podeślij mi ciacho :)

    OdpowiedzUsuń
  10. o tak, ja dosłownie rozpływam się przy wiatraku a głowa już mi pęka od tego szalonego ciśnienia towarzyszącego takiej temperaturze >_>

    dobrze, że mamy jeszcze lodówkowe śniadania. twój miks brzmi tak smacznie, że z chęcią bym Ci ukradła tą miseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. a u mnie dziś do południa mniej więcej było pochmurnie, padało i nawet grzmiało i było fajnie chłodno :D ale potem szybko się zmieniło i znowu jest parno, duszno, gorąco ;/ jadłam ciasto z wieloma owocami, ale dlaczego ja jeszcze nie jadłam ciasta z wiśniami?!

    OdpowiedzUsuń