Ostatnio nie mam ochoty na owsianki i miseczkowe śniadania. Ciągnie mnie do placków, naleśników i omletów :D
Myślałam, żeby wybrać się dzisiaj do Manufaktury, ale jest tak duszno na dworze, że nie da się oddychać.
Muszę wstąpić do Kuchni Świata i po prostu "coś" kupić :) I zaliczyć Karmello - kupić krem ciasteczkowy :)
Pełnoziarniste pankejki z borówkami, belgijską czekoladą i agrestem podane z sosem z nektarynek* i norweskim kremem czekoladowym |
* pokrojoną nektarynkę dusiłam na patelni z masłem i cukrem trzcinowym
Światowe :) Musiały być pyszne ! Uwielbiam agrest <3
OdpowiedzUsuńCo to musialy byc za pankejki <3
OdpowiedzUsuńmiędzy narodowe śniadanie:)
OdpowiedzUsuńOstatnio jak byłam w Manufakturze, zastanawiałam się nad tym kremem Karmello i chyba następnym razem kupię. :D Btw, jeśli będziesz tam pojutrze, jest duża szansa, że na siebie wpadniemy. :P
OdpowiedzUsuńA pankejki wyszły Ci świetne :D
Przepyszne dodatki. :> No i same pancakes też ;)
OdpowiedzUsuńpycha, tak smakowicie wyglądają, i z tą nektarynką *-* co prawda wolę brzoskwinki ale tak też pysznie ! ;)
OdpowiedzUsuńplacki są = śniadanie idealne :D
OdpowiedzUsuńŚwiatowe śniadanie :D Wygląda smakowicie. Chętnie spróbowałabym belgijskiej czekoladki :)
OdpowiedzUsuń4 razy tak <3!!
OdpowiedzUsuńwyglądają przeeeepysznie :o <3
OdpowiedzUsuńJa się nie dziwię, sama uwielbiam ^^
OdpowiedzUsuńpyszne, światowe placki! :D
OdpowiedzUsuńsos z nektarynek - toż to świetny patent na wykorzystanie takich już długo leżących owoców :D że też na to wcześniej nie wpadłam ;p
OdpowiedzUsuńświatowe placki :) musiały być pyszne, bo wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuń