No i w końcu była burza. Czekałam na nią. Lubię letnie burze, kiedy wiem, że siedzę sobie w ciepłym domku, mogę popijać ciepłą herbatę i oglądać jak się błyska. I to powietrze po burzy, takie rześkie :) A niech leje! Pogoda zlitowała się nad tymi biednymi roślinkami :P
Waniliowe omlety biszkoptowe przełożone cynamonowym twarożkiem*, kiwi i brzoskwinią |
*150g twarogu w kostce rozgniotłam widelcem z 3 łyżkami jogurtu greckiego, miodem i cynamonem
Babcia przyniosła wczoraj z działki czerwone porzeczki. I wiecie co teraz siedzi w piekarniku ? :)
Kruche ciasto z porzeczkami i pianą <3 To babcine najlepsze!
ale bym zjadła takie omleciki *-*
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś ochoty !
Twój blog kojarzy mi się z tymi omlecikami :)
OdpowiedzUsuńale pyszota!
OdpowiedzUsuńten cynamonowy twarożek! *u* i urocze mini omleciki :3
OdpowiedzUsuńtwoje biszkoptowe placuszki jak zawsze wyśmienite i pysznie podane!!
OdpowiedzUsuńa na ciacho mogę wpaść ;)
Tyle razy je już u Ciebie widziałam, że chyba w końcu zrobię <3
OdpowiedzUsuńŚwietny biszkoptowy torcik :D Uwielbiam biszkoptowego i takie dodatki!
OdpowiedzUsuńPolecam połączenie kokosa, kiwi i twarożku :) Niezapomniane doznania smakowe :D
OdpowiedzUsuńZjadłabym z wielka chęcią takie śniadanie :D Trzymaj się <3 ;*
OdpowiedzUsuń