niedziela, 13 października 2013

211. Passion Fruit !

I dzisiaj powrót do rzeczywistości, niestety. Pogoda dzisiaj też nie jest sprzymierzeńcem.

Będąc w tesco natknęłam się na "ofertę" z egzotycznymi owocami. Było ich pełno, od papai, mango, awokado, kaki po smocze owoce. Wybrałam marakuję, bo tak naprawdę nigdy nie jadłam jej tak "na żywo". Zawsze to było coś o jej smaku.
I co? Mnie posmakowała, bardzo! Ma fajną strukturę, chrupiące pesteczki w 'glutowatej' otoczce :) Słodko-kwaśna, orzeźwiająca. No ale cena też niczego sobie, za taką małą kuleczkę - 3 złote :O

Ah, no wiadomo - owsianka :)

Owsianka na waniliowym mleku sojowym z jabłkiem i gruszką podana z ricottą, babcinymi brzoskwiniami, marakują, domowym dżemem wiśniowym i twarogiem









12 komentarzy:

  1. marakui nie próbowałam, ale przyznam że fajnie wygląda ;)
    Owsianka na wypasie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie to wszystko razem wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  3. brzoskwinia, marakuja, ricotta = perfect!

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe egzotyczne smaki, nie jadłam jeszcze tej marakui :) wygląda przepysznie !

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam egzotyczne owoce :D Moim wielkim odkryciem były przepyszne kaktusy. Z chęcią spróbowałabym za to marakui.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja prawie w ogóle nie jadłam egzotycznych owoców, wyłączając kaki :o Chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście wygląda glutowato... nie wiem czy kiedyś się na nią skuszę:>
    Powrót do rzeczywistości, czyli odchód z domowego ciepełka w kierunku studenckiego tygodnia?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też zjadłam dziś owsiankę! Fajnie wygląda ta marakuja, spróbowałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miseczka obfitująca w witaminki i pyszności :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda ,że u nas w Biedronce nie ma takich owoców ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mango jadłam, kaki jadłam, awokado jadłam, a chrupiące pesteczki w 'glutowatej' otoczce bardzo chciałabym spróbować :D w ogóle ja lubię próbować takie egzotyczne owoce ;D

    OdpowiedzUsuń