Olałam ostatnio bloga i to bardzo :< Ale w sumie, to żadnych ciekawych śniadań nie było. Tak naprawdę od tygodnia na śniadanie jadłam melony ..
I znowu trzeba rano wstawać. Znowu, znowu, znowu :<
I bez komentarza pozostawiam dzisiejszą maturę z polskiego. -,=
Jutro- matematyka o godzinie 9 podstawa + rozszerzenie o 14. Mój mózg po takiej przerwie zdecydowanie nie jest w stanie wytrzymać takiego obciążenia !
A to mój dzisiejszy, niezbyt ładnie prezentujący się obiad :
Makaron z sosem truskawkowym |
Może i nie wygląda pięknie, ale za to jak smakowało :) Takie zwykłe, proste a przepyszne :D
Jeszcze tydzień i ferie :>
walcz, walcz, walcz... powalczymy razem? w kupie siła, a na melonach nie dasz rady na dłuższą metę. :c "troszkę" się martwię.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za maturę!
OdpowiedzUsuńTrochę racji ma Oliwia :)
Ależ ja uwielbiam taki makaron z truskawkami, pamiętam, jak w czerwcu mama mojej przyjaciółki zostawiała w lodówce i po powrocie ze szkoły do jej domu miałyśmy najlepszy wakacyjny, sezonowy obiadek :>
żal mi Ciebie z wielkim szacunkiem, jak widzę , jak się zabijasz ;(
OdpowiedzUsuńbardzo lubię makaron na słodko ;D
OdpowiedzUsuńa na śniadanie sam melon to za mało , ja bym nie wytrzymała ...
Ja też bym nie wytrzymała, jedz kochana, jedz i walcz! Trzymam mocno kciuki :)
Usuńnaprawdę musisz nie kochać swoich rodziców że im taki nóż w serce wbijasz... piszesz że nie możesz... ale pomyśl że twoja mama... także... już nie może... umrzesz... zabijesz sb... ale nie tylko sb... rodzine
OdpowiedzUsuńhahaha co ty się maturą denerwujesz? nie dożyjesz jej ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam makaron w wersji na słodko! ;)
OdpowiedzUsuńnajlepiej jedz owsianki na śniadanie, taki zastrzyk energii pomoże na egzaminach ;)
Jak patrze na to to mi się przypomina dziecinstwo! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam;)