niedziela, 10 listopada 2013

239. Replay, replay.

No wieeeeem, wiem, wieeeem. Znowu naleśniki. Nudna ja :<
Rano nie miałam pomysłu na śniadanie... już miałam zjeść zwykły jogurt z musli i owocami. Patrzę, swojskie jajka - jajecznica ? Nie, nie mam ochoty. Naleśniki - :> taaaaak !

Jajeczne naleśniki z dżemem ananasowym i świeżym ananasem/ domowym dżemem wiśniowym/ orzechową milką i ananasem



Już niedziela ? Jutro już poniedziałek ? Nie, nie chcę wracać :<






16 komentarzy:

  1. na naleśniki zawsze jest ochota <3 szczególnie z takimi dodatkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonale rozumiem, że nie masz ochoty wracać, znam ten stan, on z czasem mija, aklimatyzacja długo trwa, nie zawsze to jest hop-siup, ale minie:* Przyzwyczaisz się, to dopiero początki, a one zwykle są niełatwe:*

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie, jajeczne naleśniki to też w pewnym sensie jajecznica? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawią mnie takie naleśniczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naleśniki zawsze są dobre :D
    Masz bardzo ładny talerzyk :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoje naleśniki są świetne ! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. gdzie tam nudna, ja takie naleśniki mogłabym jeść dzień w dzień :D

    OdpowiedzUsuń
  8. no ale przecież poniedziałek wolny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko, że ja muszę wyjechać z domu i wrócić do miejsca gdzie studiuję ;p Dlatego nie chcę wracać ;)

      Usuń
  9. mnie tam naleśniki nigdy nie znudzą! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ale cieniutkie, cieńsze niż papier ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj tam, naleśniki to jedne z tych dań, które można jeść non stop :D pyszne dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. naleśników nigdy dość! te jajeczne jeszcze ciągle przede mną. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jak robisz swoje naleśniki i ile potrzeba Ci mąki, aby wyszło tyle sztuk ile na zdjęciu? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te akurat są jajeczne - bez mąki ;) Dałam do nich tylko 2 łyżki proszku budyniowego :)
      A jak robie zwykłe to daję ok 65g :) - mniej więcej pół szklanki

      Usuń