sobota, 7 grudnia 2013

265. Blogowe mikołajki!

Mikołajki były wczoraj, ale my "przedłużyliśmy" je sobie o jeszcze jeden dzień :) Super zabawa.. losowanie, oczekiwanie i wielka niewiadoma kto jest Twoim mikołajem i co znajduje się w paczce :) Wiem, że wszystkich Nas kusiło żeby otworzyć paczkę zaraz po jej otrzymaniu, ale Wszyscy dzielnie wytrwali i do prezentów dobraliśmy się wczoraj...no a dzisiaj ? Dzisiaj to się trzeba pochwalić ! :D

Moim Mikołajem była Pensjonarka, której dziękuję (dziękuję, dziękuję, dziękuję!) za wspaniały prezent. W paczce znalazłam obłędne masło do ciała, które tak kusi zapachem, że spokojnie mogłabym je zjeść :D Prześliczna figurka aniołka, która już ładnie stoi sobie u mnie na biurku; pudełeczko czekoladowych pralinek (już de facto zjedzonych :D); świeca zapachowa *.* (trafiłaś w 10 ! Bo od takich pierdółek jestem uzależniona) no i kartkę z cudownymi życzeniami. Dziękuję :*

A ja wylosowałam Kingę i to jej robiłam prezent :)
Wariaci, dziękuję za tą przednią zabawę ! Jesteście Kochani :*





I śniadanie,

Crumble owsiano-kokosowe (jabłka, banan i kaki) z waniliowym greckim jogurtem




Jak dobrze być w domu <3




17 komentarzy:

  1. Lubię zapachowe masła do ciała! Pięknie pachną i dokładnie- aż chce się zjeść :D Aniołek prześliczny!
    A śniadanie wygląda przepysznie *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealne zestawienie smaków w tym crumble ! :D
    A prezent genialny :))

    OdpowiedzUsuń
  3. te masło do ciała jest genialne. :) ja mam teraz różowe <3 nie pamiętam jaki zapach ale mega mega :)

    crumble wygląda cudnie :)) oj zjadłoby się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło tak przeczytać u Ciebie... tak domowo, naprawdę niemal czuję, jak się z tego cieszysz!:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Te crumble wygląda obłędnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, tak, potwierdzam mój Mikołaju! Ramekiny czekają na wylądowanie w piekarniku z jakimś pysznym wypełnieniem. Trzeba coś wymyślić! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och jakie cudne prezenty, ekstra ta mikołajkowa zabawa:)

    OdpowiedzUsuń
  8. owsiano-kokosowe <3 robię je, nie ma innej opcji ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. A wiesz, że jak kupowałam mojej osobie świeczki, to widziała i tę, ale jednak wzięłam inną :D Cudny prezent :)
    Śniadanie równie cudne! Ale bym zjadła crumble ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny prezent! :)
    Muszę, koniecznie jutro kupić zapas świec zapachowych!

    Poza tym przypomniałaś mi o tym, jak dawno nie jadłam crumble :o

    OdpowiedzUsuń
  11. to masło owsiane to mistrzostwo! :) wąchałam je w sklepie <3 i gdyby nie to, że mi Mikołaj przyniósł szarlotkowe to kupiłabym to, które Ty dostałaś! :))

    OdpowiedzUsuń
  12. wciaż się nie mogę nadziwić, że tak się cieszysz na powrót do domu, sama chciałabym tak zatęsknić.
    Śniadanie wspaniałe, a prezent musiał pachnieć obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. masła do ciała to moja miłość! :)
    takie wydarzenia łączą ludzi i to jest piękne :D

    OdpowiedzUsuń
  14. To chyba najlepsza wersja crumble jaką kiedykolwiek widziałam na blogach i sama jadłam :]
    No i naczynko żaroodporne wygląda znajomo ^^,
    Prezent cudowny, używałam tego musu do ciała - pachnie nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  15. I śniadanie prezent zachwycają. Po prostu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. waniliowa świeczka - mistrzostwo !
    czuć ją w całym mieszkaniu :)

    OdpowiedzUsuń