sobota, 26 stycznia 2013

25.

Dzisiaj bez zdjęcia, ponieważ aparat zrobił mi niespodziankę i się rozładował.
A ja, że nie lubię jak mi stygnie śniadanie, nie czekałam, aż się podładuje ;p

Dzisiaj na śniadanie : Budyniowa* kasza jęczmienna podana z malinami i truskawkami :)

*Budyń toffi *.*

Rodzicom upiekłam na śniadanie pełnoziarniste scones z przepisu slyvvi , wyszły przepyszne ! POLECAM :)

Dziękuję Wam za te wszystkie miłe komentarze ! :*



piątek, 25 stycznia 2013

24.

Człowieki !!

Dzisiaj zdałam egzamin na prawko ! Za pierwszym razem ! Jak się cieszę ! :) Teraz czekam na odbiór dokumentu i mogę śmigać autkiem <3 
Więc, call me driver ;> 

A to moje wczorajsze śniadanie :

Crumble - Maliny, truskawki i świeży ananas pod dietetyczną kruszonką, doprawione cynamonem i imbirem.






Zjadłam z jogurtem naturalnym. Pyszne :)

Dzisiaj przed egzaminem szybkie śniadanie - Kisiel morelowy :D

I koniec ferii :< Mam ochotę przedłużyć sobie wolne... chociaż do poniedziałku ;>


sobota, 19 stycznia 2013

23.

Znowu olewam bloga. 
Tak naprawdę, to nie miałam co pokazywać. Żadnych rewelacyjnych śniadań. 

Dzisiaj moi rodzice mają rocznicę ślubu. Wczoraj upiekłam im ciasto niespodziankę - mojego ulubionego Snickersa *.*

Właśnie się nim zajadają ;)





PYSZNOŚCI <3

A dzisiaj upiekłam granole :D

Wiadomo, że ja tego nie zjem. Nie umiem. A już nie wspomnę jakie miałam wyrzuty sumienia, jak wczoraj wylizałam puszkę po masie kajmakowej ! 
Dżizas, tak bardzo chcę się tego pozbyć !

W poniedziałek wizyta u nowego psychiatry. 


wtorek, 15 stycznia 2013

22.

Dobre, ciepłe śniadanko :)


Malinowa budyniowa owsianka* na waniliowym mleku sojowym podana z melonem, mrożonymi truskawkami i malinami (również na dnie), posypana gorzkim kakao.


*płatki owsiane, otręby pszenne





A budyń malinowy to jeden z moich ulubionych <3


poniedziałek, 14 stycznia 2013

21.

Heeeej :)
Przepraszam, że nie pisałam. Mam straszne zamieszanie w domu i naprawdę na nic nie mam czasu. W skrócie, moja babcia w święta złamała szyjkę jakiejś kości w biodrze, miała operacje - ma wstawioną protezę i teraz mieszka z nami. Nie chodzi, praktycznie nie rusza się, trzeba ją sadzać, kłaść... także.. 
Poza tym jest po udarze, i już głowa też nie pracuje tak jak trzeba, niestety z takim człowiekiem to już jak z dzieckiem, tylko że ciężej :<

Przepis na murzynka bez jajek :) Mam go spisanego na kartce, ale nie mogę sobie przypomnieć skąd ja go wzięłam ;P 

1,5 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru (ja dałam stewię - nie mam pojecia ile, próbowałam ciasta + 2 łyżki cukru trzcinowego Demerara)
szczypta soli
2 łyżki kakao (dałam chyba z 5 łyżek :P)
40 g startej gorzkiej czekolady 
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100 ml oleju (ja dałam 2 łyżki)
1 łyżeczka octu balsamicznego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 szklanka mleka ( dałam 1/2 szklanki mleka sojowego karmelowego i 1/2 szklanki wody w temperaturze pokojowej) - mleko sojowe trzeba rozcieńczyć, żeby ciasto nie wyszło gumowate :)
Ja dodałam jeszcze mrożone truskawki i maliny :)

Mieszamy suche składniki. Dodajemy składniki płynne i tak jak w przypadku muffinek, nie mieszamy długo! Tylko tak, żeby składniki się połączyły, im krócej tym lepiej. Ja przelałam do silikonowej foremki i wyłożyłam owoce. W przepisie jest, żeby piec 25 minut w 180 stopniach, aż patyczek będzie suchy. Ja piekłam znacznie dłużej, ze względu na to, że owoce puszczały sok :)

A tu zdjęcia mojego sobotniego śniadania:

Ciasto otrębowe z owocami, resztka murzynka, plaster melona, twarożek cynamonowy





Ciasto z przepisu Oli :) Jest pyszne ! a z twarożkiem - poezja ;)

Ogólnie to rozładował mi się aparat, a nikt nie wie gdzie jest ładowarka... Poszukiwania trwają !

Jestem strasznie wykończona, jedziemy z mamą na resztkach sił. Tata jak na razie nie może chodzić, bo ma skręcone kolano i jedynie czołga się o kulach do łazienki :< Normalnie mamy szpital w domu !

Damy radę, musimy.




piątek, 11 stycznia 2013

20.

Witajcie 2 tygodnie wolnego :) Marzyłam o tym <3

Dzisiaj MEGA pyszne śniadanie !



Jeszcze ciepły murzynek bez jajek z malinami i truskawkami *.* , serek cynamonowy, 2 mandarynki, domowy mus z jabłek





Odpoczywamy :)

niedziela, 6 stycznia 2013

19.

Proszę o śnieg. Nie o deszcz, nie o śnieg z deszczem. Piękny, biały, puchaty śnieg !

Omlet Kaiserschmarren (z jabłkiem i rodzynkami) posypany cukrem pudrem, podany z pomarańczą. Kawa czekoladowo-bananowa.




Zdecydowanie, najlepszy omlet !


sobota, 5 stycznia 2013

18.

Byłam padnięta po wczorajszym maratonie z matematyką. Jak kończyłam pisać rozszerzenie z matmy to już było ciemno na dworze !

Dzisiejszy pomysł na śniadanie wzięłam z bloga Oli :) Niestety, nie wiem czemu wyszedł mi taki plackowaty a nie biszkoptowy :< Praktycznie nic nie urosło.. :< Ale było pyszne !

Biszkopt otrębowy z jagodami, malinami i truskawkami, podany z serkiem cynamonowym i pomarańczą.




Nie wygląda za ładnie, ale smak - niebo :>
Na pewno ten przepis u mnie zagości.

Miłego weekendu :))


czwartek, 3 stycznia 2013

17.

Olałam ostatnio bloga i to bardzo :< Ale w sumie, to żadnych ciekawych śniadań nie było. Tak naprawdę od tygodnia na śniadanie jadłam melony .. 

I znowu trzeba rano wstawać. Znowu, znowu, znowu :<
I bez komentarza pozostawiam dzisiejszą maturę z polskiego. -,=
Jutro- matematyka o godzinie 9 podstawa + rozszerzenie o 14. Mój mózg po takiej przerwie zdecydowanie nie jest w stanie wytrzymać takiego obciążenia !

A to mój dzisiejszy, niezbyt ładnie prezentujący się obiad :

Makaron z sosem truskawkowym




Może i nie wygląda pięknie, ale za to jak smakowało :) Takie zwykłe, proste a przepyszne :D

Jeszcze tydzień i ferie :>