środa, 11 grudnia 2013

268. Śniadanie na uczelni

Nie zjadłam dzisiaj śniadania w domu. Kompletnie nie byłam głodna, wręcz przeciwnie - czułam się dziwnie najedzona. 

Ale wstawiam zdjęcie tego co zabrałam na uczelnię ;)

Kajzerka z masłem, bananem i cynamonem; serek wiejski i gruszka

Kolokwium z fizyki napisane. 
Za tydzień zmierzę się z ekonomią i mózgiem będę już przy choince, bo sercem i duchem to jestem już od tygodnia :D !





9 komentarzy:

  1. Ja rano zawsze jestem głodna :D
    Ale ciemny banan ! Już wyobrażam sobie jego słodycz <3

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne śniadanko, lubię takie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój ulubiony serek wiejski ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. ja często nie jestem głodna rano :<

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też nie jestem głodna, jak wstaję, dlatego od razu po przebudzeniu robię krótką serię ćwiczeń : ) i potem już normalnie mogę zjeść śniadanie : )

    OdpowiedzUsuń
  6. a u mnie to rano różnie bywa, ale częściej bywa, że jestem głodna niż nie ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. bułka z masłem i bananem, to musiało stworzyć smaczne trio! :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. najlepszy wiejski! :))
    i widzę banan odpowiedni, bo już trochę czarny :D

    OdpowiedzUsuń