Padam.
Właśnie wróciłam do domu. Już po rozszerzonej matmie.
Wczorajsza owsianka:
Owsianka z cukinią podana z masłem orzechowym, jogurtem greckim, musem z rabarbaru i granulowanymi otrębami |
A śniadanie z dzisiaj:
Mocno cynamonowa owsianka z marchewką i cukinią podana z jogurtem greckim, masłem orzechowym i waniliowym musem z rabarbaru. |
Mmmmm, marchewka była super w owsiance ! Wszystko do siebie pasowało, marchewka, masło i duuuuuuuuuużo cynamonu.
Dobrze, że już weekend. Te matury wyssały ze mnie życie, a to jeszcze nie koniec.
No to przez dwa dni złapiesz trochę tchu, a rozszerzona matma? Uuuu riiispekt! Za to Ci się należy wypasiony deser:)
OdpowiedzUsuńPo takim śniadaniu wszystko wydaje się łatwiejsze :)
OdpowiedzUsuńmi też posmakowała marchewka w owsiance z dużą ilością cynamonu i masłem orzechowym ,pycha !!
OdpowiedzUsuńMus z rabarbaru! Moja miłość od zeszłego roku. Coś fantastycznego ;)
OdpowiedzUsuńZe mnie też :D Ale już połowa za mną, jeszcze trzy egzaminy... bliżej niż dalej, damy radę ;)
OdpowiedzUsuńno, wyobrażam sobie... bo ja to bym w zyciu nawet nie wpadła na pomysł pisania rozszerzonej matmy :D odpoczywaj!
OdpowiedzUsuńMus mnie zaintrygował...
OdpowiedzUsuńCoraz bliżej końca już! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne owsianki :D
łaaa, wypasione :D
OdpowiedzUsuńJak matma? Podziwiam!
Zawsze mogło być lepiej, ale zobaczymy. Łatwa nie była ;D
Usuńuwielbiam masło w owsiance *.*
OdpowiedzUsuń