Czego dawno nie jadłam?
Piekarnik! Już nie pamiętam kiedy ostatni raz przyrządzałam śniadanie z jego pomocą.
Wrzuciłam wszystkiego na oko, bo tak naprawdę nie miałam planu na ten "wypiek".
Sypnęłam mąki orkiszowej, mąki kokosowej, szczypta cynamonu, kilka kropel aromatu z wanilii, chlust gęstego jogurtu, 2 łyżki cukru brązowego, łyżka oleju kokosowego i jedno malutkie jajko. Wymieszałam, przelałam do kokilki i posypałam jagodami, które wygrzebałam z czeluści zamrażarki. Wierzch obsypałam cukrem i piekłam przez 30 minut w 180*.
I wyszła serio dobra :) Chyba częściej muszę współpracować z piekarnikiem ;)
Blaithin, coś czuję że w ruch pójdą Twoje przepisy :*
Waniliowo-kokosowa muffinka z jagodami |
I na ciepło, i na zimno pyszna :)
wygląda obłędnie *-*
OdpowiedzUsuńW kropki! :) Jaka śliczna :)
OdpowiedzUsuńO jak prześlicznie wygląda ♥ Mniam : ) Az mam ochotę taką muffinkę zjeść < 3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ♥ Pozdrawiam ; *
Świetne muffiny dawno nie robiłam i chyba podsunęłaś pomysł na dzisiejszy deser :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
przyprawzyciekolorami.blogspot.com
prezentuje się świetnie! najlepsze pomysły przychodzą pod wpływem chwili ;)
OdpowiedzUsuńTe jagody mnie oczarowały ;) Taka piegowata muffina !
OdpowiedzUsuńte muffiny są genialne! dla nich warto włączyć piekarnik, nawet każdego poranka :)
OdpowiedzUsuńz piekarnika zawsze wychodzą same pyszności! :)
OdpowiedzUsuńMusialabyć cudowna <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam jagody tak więc muffinka zapewne musiała być wyśmienita :)
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym taką! :)
OdpowiedzUsuńjak tęsknię za jagódkami ;_;
OdpowiedzUsuńJa osobiście muffiny lubię najbardziej - i na śniadanie i na deser! Twoja wygląda świetnie! A kokos i jagody to obledne połączenie. Co do swoich muffin to polecam ci wypróbowanie tych z ricottą, warte są włączenia piekarnika:)
OdpowiedzUsuń