Rano, jak zobaczyłam za oknem deszcz, szare niebo zachciało mi się czegoś ciepłego. Po kuchni krzątałam się dobrą godzinę, bo ochota była na wszystko i nic.. taka jestem zdecydowana, o.
Przynajmniej wykorzystałam lodówkową owsiankę :) Starałam się trochę odcisnąć płatki z jogurtu i mleka, ale masa tak zgęstniała, że praktycznie się nie dało ;P
Jajecznica z nocną owsianką i cukinią podana z bananem, borówkami amerykańskimi, musem z mango, ziarenkami "Euforia" i gorzką czekoladą |
Śniadanie na spontanie, a bylo takie pyszne ! Jajecznica wyszła milion razy lepsza niż ostatnio, nie wiem czego to zasługa, czy startej - a nie pokrojonej cukinii, czy płatków z owsianki.. No i ziarenka! Super chrupało :)
Tego jeszcze nie widzialam! :) musi smakować bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńRóżnorodność na talerzu! To lubię :)
OdpowiedzUsuńZ jajem i owsianką się zgrałyśmy :D U Ciebie na wypasie! Najlepsze pomysły przychodzą spontanicznie do głowy :)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł na jajecznicę! choć daleko odbiega od klasycznej, to taka słodka owsiana wersja jak najbardziej mi się podoba :) i schrupałabym te ziarenka :D
OdpowiedzUsuńNo nigdy bym czegoś takiego nie wykombinowała z nocnej owsianki ;D
OdpowiedzUsuńPyszna mieszanka smaków, takie lubię :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam jajecznicy... aż nabrałam ochoty i chyba sobie zaserwuję na najbliższe śniadanie, taką klasyczną ;-) Twoje połączenie jest intrygujące, z pewnością ciekawie smakuje :-)
OdpowiedzUsuń